Quantcast
Channel: ADELA SZYJE
Viewing all articles
Browse latest Browse all 99

Czas na zmiany...

$
0
0
Kiedy wysiadam z samochodu na parkingu gdzieś we Wrocławiu, za każdym razem czuję niesamowity przypływ energii. Mam ochotę wskoczyć w elegancką sukienkę, założyć czerwone szpilki, pomalować oczy i usta, w ręce trzymać torbę z laptopem, nasunąć na nos okulary i iść dziarskim krokiem prze wrocławski rynek o poranku....


Wrocław jest moim miastem. Miastem, które kocham nad życie, z którym wiążą się najlepsze wydarzenia w moim dorosłym życiu. Spędziłam w tym mieście naprawdę sporo pięknych lat. Nie jestem wrocławianką z urodzenia, ale czuję się wrocławianką z wyboru. We Wrocławiu doświadczyłam moc bezinteresownej pomocy. To w tym mieście mam sporo znajomych i wspomnień. To we Wrocławiu szybciej zabiło mi serce do mojego - już dzisiaj - Moonsza i na świat przyszły moje dzieci. Również we Wrocławiu osiągnęłam zawodową satysfakcję. Żyłam w tym mieście i zmieniałam się wraz z nim....do czasu, bo przyszedł czas na zmiany....

Kiedy kilkanaście dni temu podjęliśmy decyzję z Moonszem, że Dzień Dziecka spędzimy właśnie we Wrocławiu, postanowiłam uszyć dla siebie sukienkę a nawet włożyć czerwone szpilki.....Ostatecznie wysiadając z samochodu na parkingu, nie miałam sobie ani szpilek, ani sukienki. Ba! Miałam wygodne, bezpieczne spodnie.....Sukienka uszyta w sobotni wieczór (specjalnie na wyjazd do Wrocławia) została w domu...

Wrocław przywitał nas piękną pogodą. Plan na zwiedzanie mieliśmy ambitny, bo chcieliśmy w programie zmieścić potrzeby dzieci oraz swoje oczekiwania. Dla każdego coś dobrego, bo jak Dzień Dziecka to zabawa na całego!

Start na parkingu w Galerii Dominikańskiej - tam zostawiliśmy samochód. Zakup biletów w automacie i krótka, ale ciekawa wycieczka tramwajem do Zoo - tramwaj na specjalne życzenie córki. Cieszyłam się bardzo, że bilety do zoo kupiłam dzień wcześniej przez internet, bo kolejki do kas pewnie by nas zniechęciły do odwiedzin. Radość jednak nie trwała długo, bo po wejściu okazało się, że zoo przeżywa małe oblężenie. Piękna pogoda, ludzi wszędzie dużo, nawet bardzo. Kolejka do Afrykarium odstraszyła nas na jedno okrążenie z lodem w ręku. Docelowo stanęliśmy jednak na końcu ogonka...Nam się odległość do wejścia skracała a kolejna znacznie wydłużała - nawet trudno było zauważyć jej koniec.
Powrót z zoo do centrum Wrocławia już drogą wodną. Statek to życzenie syna. Miła podróż rzeką Odrą z podziwianiem widoków i końcowym przystankiem na Ostrowie Tumskim. Spacerek w kierunku rynku z sentymentalnym wzdychaniem do mijanych miejsc, odpowiadaniem na pytania dzieci, wspominaniem....

Kolejny punkt programu był dla Mamy - wizyta na rynku i w Szpilce - szyciowej knajpie, o której dużo czytałam. Zatem byłam, widziałam.... Czy mi się podobało? Sama pracownia bardzo przyjemna i przytulna, zapraszała do szycia.  Niestety obsługa restauracji nie miała wiedzy ani o harmonogramie ani o cenach kursów/warsztatów. Zostałam odesłana do 'fanpejdża' Atelier Szpilki. Szkoda, bo myślałam, że przyjdę, zobaczę, porozmawiam i może się skuszę na jakiś kurs w przyszłości.

Koniec naszej wycieczki to coś dla taty. Dojazd samochodem do ulicy Na Grobli i króciutka, choć bardzo fajna przeprawa przez rzekę kolejką linową - Polinką. Kurs w stronę Politechniki, spacerek i powrót również drogą powietrzno-linową. Polinki nie było, kiedy mieszkaliśmy we Wrocławiu. Fajna atrakcja za niewielkie pieniądze. Polecam!

Wycieczka do Wrocławia była niezwykle udana, choć męczył mnie fakt, że moja pierwsza własnoręcznie uszyta sukienka będzie musiała znowu czekać.Wstałam więc rano, założyłam czerwone szpilki, ubrałam sukienkę, włożyłam na nos okulary przeciwsłoneczne a torbę z laptopem zamieniałam na tableta....i poczułam tę moc!

Długo się zabierałam za uszycie tej sukienki. Tak szczerze mówiąc, to o uszyciu sukienki marudzę już od roku. Podejmowałam nawet dwie czy trzy próby uszycia różnych sukienek, ale bez zadowolenia z efektu finalnego. Tym razem wszystko potoczyło się inaczej. Tkanina, to śliczna granatowa dzianina pikowana, którą wygrałam w konkursie u By Mondfee. Swoją drogą autorka tego bloga jest z....Wrocławia:) Podejrzewam, że dzianina, którą dostałam od niej została zakupiona również we Wrocławiu....

Nie mam doświadczeń w szyciu sukienek, więc nie porywałam się na nic trudnego. Sukienka Carla z Burdy Szkoła Szycia Szycie krok po kroku 1/2014 - prostota, czyli to, co kocham najbardziej. Skroiłam więc materiał i po wielu dniach leżakowania wyciętych kawałków, zabrałam się w sobotni wieczór za szycie. Najbardziej bałam się zaszewek na biuście i chyba niepotrzebnie. Nie wiem czy wyszły mi dobrze czy źle, czy są w odpowiednim miejscu, ale na moje mało wprawione oko jest dobrze. Nic się nie marszczy, nic się nie ciągnie....

Po zaszewkach zostało tylko zszyć wszystko w całość. Troszkę wyszły mi inne rękawy niż w modelu na zdjęciu Burdy, ale pewnie dlatego, że inaczej wszyłam kliny na ramionach niż trzeba było. W efekcie musiałam zrobić małą zakładkę na rękawie, co wcale nie wygląda źle a nawet mi się podoba. Moją zmianą jest również długość rękawa - wydłużyłam je nieznacznie, aby sięgały do łokcia. Podłożenia rękawów i dołu sukienki to już ręczna robota. Tym sposobem mam sukienkę!
Lubię swoją sukienkę. Nawet bardzo. Założyłam i śmigałam w niej dzisiaj po mieście z energią, której tak bardzo mi ostatnio brakowało. Nie napiszę, że czułam się pięknie, ale na pewno czułam się dobrze. Muszę się Wam przyznać, że nie pamiętam już kiedy miałam na sobie sukienkę :) Nie mam figury modelki, mam ciut za dużo ciałka, sporo kompleksów a w związku z tym, odwieczny problem jak to wszystko ukryć. Taka prosta, pudełkowa sukienka spełniła moje oczekiwania. Jej luźna forma absolutnie mi nie przeszkadza. Czuję, że wraz z tą sukienką nastąpił jakiś przełom i powstaną następne. Zabieram się już za poszukiwania innych modeli....







Viewing all articles
Browse latest Browse all 99

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra